Od końca lutego pisałam zaś: Teraz powinno być już tylko lepiej i niedługo wszystko się ustabilizuje.
Niestety okazało się, że nic się nie poprawiło, a moja niechęć wręcz się pogłębiła.
Niestety okazało się, że nic się nie poprawiło, a moja niechęć wręcz się pogłębiła.