Ariana | Blogger | X X

30.01.2021

Przewodnik po pisaniu dobrego thrillera według Holly Jackson

Tytuł oryginału: A Good Girl's Guide to Murder

Tytuł polski: Przewodnik po zbrodni według grzecznej dziewczynki

Seria: Przewodnik po zbrodni według grzecznej dziewczynki (tom #1)

Autor: Holly Jackson

Tłumaczenie: Ernest Kacperski

Wydawnictwo: Zielona Sowa

Pięć lat temu Sali zabił Andy. Nikt w Little Kilton nie ma, co do tego nie wątpliwości.

Nikt poza Pippą, która w ramach projektu szkolnego postanawia się przyjrzeć się tej sprawie ponownie i jak się okaże, odkryć wiele tajemnic jakie kryje jeszcze ta, na pozór zamknięta, sprawa.


&&&

Przed lekturą Przewodnika po zbrodni według grzecznej dziewczynki, wiedziałam o tym tytule zaledwie rzeczy: że jest to książka młodzieżowa i, że jej główna bohaterka będzie rozwiązywać sprawę kryminalną. I chociaż wiedziałam o niej tak nie wiele, to i tak miałam o niej pewne wyobrażenie. Mówiąc konkretniej, spodziewałam się, że będzie to historia stosunkowo prosta, liczyłam co prawda na to, że uda jej się mnie zaskoczyć, ale spodziewałam się czegoś raczej nieskomplikowanego. Myślałam także, że sprawa kryminalna będzie tu tak samo ważna, jak nastoletnie problemy i rozterki. I teraz z ręką na sercu muszę przyznać: pomyliłam się. Niemniej w taki sposób mogę mylić się za każdym razem!


Pip wiedziała, gdzie mieszkali.

Wszyscy w Little Kilton wiedzieli.

Było tak, jakby miasto miało swój nawiedzony dom.


Tym, co zaskoczyło mnie już na samym początku tej powieści, była jej forma. Poznajemy bowiem te historie zarówno dzięki fragmentom dziennika projektu, który pisze główna bohaterka Pippa, jak i dzięki rozdziałom z perspektywy trzecioosobowej. Taka konstrukcja jest ogromną zaletą tej książki, ponieważ dzięki fragmentom dziennika, czytelnik może dowiedzieć się naprawdę wiele z wywiadów, które prowadziła bohaterka, czy też z jej notatek, bez tracenia czasu na wstępy, czy opisy miejsca akcji, dzięki czemu autorka mogła pozwolić sobie na wplecenie w tę powieść po prostu większej ilości bohaterów, czy wątków, w bardzo sprytny sposób, nie zanudzając przy tym czytelnika, nie powodując, że czuł się w nieprzyjemny sposób zagubiony. Co więcej, owe fragmenty przyśpieszyły akcje, urozmaiciły ją, wzbogaciły. Znalazło się tam także miejsca na dowcipne zapiski bohaterki, więc czego można chcieć więcej?

W rozdziałach prowadzonych zaś w trzecioosobowej narracji, ku mojemu zaskoczeniu, mało miejsca zajęły inne wątki niż wątek kryminalny. To znaczy, nie chcę zostać w tym miejscu źle zrozumiana, ponieważ pojawiają się tu inne wątki, dzieją się one jednak gdzieś na dalszym planie, urozmaicając tę historię, tworząc jej bohaterów, ale jednocześnie nie zabierając miejsca, nijak nie przysłaniając sprawy kryminalnej. Jeśli oczekujecie więc szeroko opisanych wątków miłosnych, czy nastoletnich problemów, to możecie się rozczarować. Mnie jednak taka centracja na sprawie, ogromnie, ogromnie się podobała, ponieważ zabrakło tu tak zwanych fragmentów zapychaczy, a wszystko mknęło do sedna, które interesowało mnie, nie będę ukrywać, najbardziej. Momentami zapominałam wręcz, że czytam książkę, która miała być skierowana do młodzieży, czułam się, jakbym czytała naprawdę dobrze skonstruowany i bardzo dobrze napisany thriller.


Wiesz, że mój umysł nie znosi dreptania w miejscu. Moja wyobraźnia sadzi siedmiomilowe kroki. Dlatego myślę, że tę wiadomość napisał ktoś inny.


Jak już wspomniałam, spodziewałam się niezbyt skomplikowanej wątku kryminalnego, a otrzymałam coś o niebo lepszego. O sprawie Andie i Sala można bowiem powiedzieć naprawdę wiele, ale z pewnością nie to, że jest to sprawa prosta, czy jednoznaczna. Świetnie dawkowane były tu informacje – tak by mącić w głowie czytelnika w bardzo dobry sposób, a przy tym nie raz i nie dwa, poddawano nasza i bohaterki spostrzegawczość pod lupę. Cały wątek kryminalny został tu po prostu skonstruowany w sposób mistrzowski.

Wiele dodało tej powieści także miejsce jej akcji – niewielkie miasteczko, w którym wszyscy wiedzą o całej sprawie, dodało to jej bowiem nie tylko klimatu, ale pozwoliło na to by kolejni bohaterowie i ich wątki naturalnie się ze sobą przeplatały i łączyły, bez poczucia, że zbyt dużo jest tu splotów przypadku.

Wielokrotnie zdarzało się już, że thrillery, które czytałam, potrafiły mnie zainteresować samą sprawą, ale ich zakończenie pozostawało mnie nieusatysfakcjonowaną lub wręcz zirytowaną. Na szczęście nie było tak z książką Holly Jackson, w której to autorka poprowadziła historie do naprawdę dobrego zakończenia, w którym wszystkie wątki zostają zakończone w logiczny i nieoczywisty sposób. Jednym, do czego mogłabym się doczepić, to w przedostatnim rozdziale odjęłabym około trzech stron, ale poza tym zakończenie było naprawdę rewelacyjne.

Nie jest to książka, w której trakcie czytania mamy polubić, czy szczególnie poznać jej bohaterów, ponieważ niewiele było tu na to miejsca. Niemniej Holly Jackson w dobrze napisanych dialogach, w których nie brakuje udanych ripost, napisała bohaterów, którym po prostu chce się kibicować. Muszę jednak wspomnieć o tym, że przymknęłam w ich przypadku oko na ich wiek, ponieważ mowa jest w tej historii o dość poważnych sprawach, czy wydarzeniach, które momentami zgrzytały mi z wiekiem naszych bohaterów.


Ludzie, których kochasz, nie są równaniem matematycznym, nie można ich obliczyć, dodać, odjąć, trzymać na wyciagnięcie ręki z dokładnością dwóch miejsc po przecinku.


Okładka, choć może nie szczególnie urokliwa na pierwszy rzut oka, tak na swój sposób, bardzo dobrze idealnie oddaje to, co kryje się w Przewodniku po zbrodni według dziewczynki. A kryje się tu bardzo dobrze napisana, skomplikowana i przemyślana zagadka kryminalna, którą przypominać może pajęczą nić, a do jej rozwiązania z pewnością przydałaby się korkowa tablica i nitki, którymi można łączyć poszczególne wątki. Holly Jackson zaskoczyła mnie tą powieścią, wciągając w tę historię, zaskakując i tworząc po prostu rewelacyjny thriller, który można nazwać młodzieżowym jedynie ze względu na wiek bohaterów, poza tym bowiem książka ta nie odstaje poziomem od książek z tego gatunku, jakie czytam, a które to były skierowane do dorosłych. Nie mogłam chyba zacząć roku od lepszej powieści, ponieważ bez wahania odnotowuje ją jako jeden z najlepszych thrillerów jakie czytałam w życiu.

A na premierę kontynuacji w Polsce czekam z niecierpliwością! 


Moja ocena:

★★★★★★★★★☆

(wybitna)



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz