Ariana | Blogger | X X

18.09.2021

Ludzie, wątpliwości i szepty pod oknami

Tytuł oryginału: The Whisper Man

Tytuł polski: Szeptacz 

Autor: Alex North 

Wydawnictwo: Muza


Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem…

Pisarz Tom Kennedy nie potrafi pogodzić się z nagłą śmiercią żony. Tęsknota za nią staje się szczególnie dotkliwa w momentach, gdy nie może znaleźć wspólnego języka ze swoim synem. Obaj mają nadzieję, że zmiana otoczenia pozwoli im uporać się z traumą.

Senne Featherbank wydaje się idealne, by zacząć wszystko od nowa. Ale miejscowość ma swoją mroczną przeszłość. Dwadzieścia lat wcześniej seryjny morderca zamordował tu pięciu kilkuletnich chłopców. Prasa nadała mu przezwisko Szeptacz, ponieważ w nocy miał w zwyczaju szeptać pod oknami swych ofiar.

Kiedy dochodzi do zaginięcia małego chłopca, koszmar sprzed lat powraca. Prowadzący śledztwo detektywi dostrzegają niepokojące podobieństwo do sprawy Szeptacza...


(opis wydawcy)

&&&


Lubię od czasu do czasu przeczytać książkę inną, od tego co czytam zwykle, od historii, które niemal zawsze kończą się słynnym i żyli długo i szczęśliwie. Nie robiłam jednak tego od pewnego czasu, ale nie mogło być chyba lepszej okazji do powrotu do tej tradycji, niż zorganizowana przez Paulę z Instagrama @ruderecenzuje akcja Kryminalny Wrzesień. Zaczęłam więc przeglądać moją wirtualną półkę i moje spojrzenie wciąż uciekało ku Szeptaczowi Alex North. Zaufałam, więc mojej intuicji i dzięki temu przeczytałam bardzo dobry thriller.

 

To nie będzie łatwe i zdaję sobie sprawę, że powinienem zacząć od przeprosin. Przez te wszystkie lata twierdziłem, że nie ma się czego bać. Próbowałem ci wmówić, że nie istnieją żadne potwory. Wybacz, ale kłamałem.


Muszę przyznać, że Szeptacz zaskoczył mnie już na samym początku. Tym jak wiele czasu zostało tu poświęcone na relacje między ojcem i synem, na wewnętrzne rozterki bohaterów, na walkę bohaterów z samymi sobą, na to jak wiele mieli w sobie wątpliwości i smutku, które niejednokrotnie do nich wracały. Zdecydowanie jest to w moich oczach historia o ludziach, którzy próbują przetrwać i jakoś żyć mimo tragedii jakie przeżyli. Przez to wszystko tempo tej powieści było tak naprawdę powolne, a atmosfera ciężka.

 

Niemniej dzięki temu, jak sprytnie autor prowadził czytelnika przez tę historię, który nie mógł być pewien czy to czyta, jest rzeczywistością, czy też wytworem dziecięcej wyobraźni. W bardzo dobry sposób dawkował tu informację, pozwalając mi snuć pewne domysły, ale sprawiając, że nie miałam co do wielu rzeczy pewności, że wciąż pozostawałam zaangażowana i zainteresowana tą historią. Nie powiedziałabym może, że czułam w trakcie czytania narastające napięcie, ale z pewnością przez te niemal 500 stron pozostawałam zaciekawiona.

 

Kiedy bardzo o coś zabiegasz, najbardziej wkurzający jest ktoś, kto z łatwością mógłby to mieć, lecz z jakiegoś powodu wcale tego nie chce.


Ta książka została też moim zdaniem bardzo dobrze napisana. Jest w niej bowiem wiele perspektyw, wiele wątków, które jednak przenikają się ze sobą naprawdę sprawnie, dzięki czemu powieść nie wydawała mi się chaotyczna, czy nie zostawała mnie z nieprzyjemnym poczuciem zagubienia. Wręcz przeciwnie, cały czas utrzymywała mnie w poczuciu, że autor dokładnie wie, co robi, że wiele rzeczy zrozumiem do końca za chwilę i muszę jedynie chwilę poczekać. Dzięki temu w trakcie czytania bawiłam się naprawdę, naprawdę dobrze i nie chciałam odłożyć tej powieści ani na chwilę, ale dotrzeć do jej końca i dowiedzieć, jak to wszystko się potoczy.

 

I jednym, do czego mogłabym się przyczepić, było kilka scen, które pojawiły się już przy samym zakończeniu. Mam wrażenie, że tego typu sceny są typowe dla thrillerów, ale jednak do mnie nie do końca przemawiają i zwykle mam ochotę na nich pokręcić trochę głową. Na szczęście samo rozwiązanie wątków było naprawdę dobre, może nie najbardziej zaskakujące, ale spójne z całością i interesujące.


 Czasami bitwy mają więcej sensu, kiedy ogląda się je z lotu ptaka.


Szeptacz to moim zdaniem naprawdę solidna powieść, w której pojawia się wiele ciekawych wątków, które płyną swoim własnym rytmem, a także kilka dobrych rozwiązań fabularnych. To tak naprawdę też powieść pełna ludzkich wątpliwości i walki bohaterów z własnymi słabościami czy sprawami z przeszłości, którą czytając, bawiłam się naprawdę bardzo dobrze.


Moja ocena:

★★★★★★★☆☆☆

(bardzo dobra)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz