TOP 10# Moje ulubione książki młodzieżowe NIE o miłości

Trudno jest mi zliczyć wszystkie książki, które przeczytałam. Gdybym miała jednak wskazać jeden gatunek, z którego powieści przeczytałam najwięcej, bez wątpienia byłyby to młodzieżówki. Dzięki swojej lekkości świetnie nadają się przecież na lekturę zarówno w śnieżny wieczór, jak i słonecznych poranek. Jako że powoli odchodzę od ich czytania, chciałabym się z Wami podzielić krótką listą pozycji, które najbardziej zapadły mi w pamięć.

Uwzględniłam tu jedynie obyczajowe książki dla młodzieżowe, w których głównym wątkiem nie jest romans. Kolejność powieści jest w pełni losowa.

10# Jej wysokość P.

Lekka i przyjemna powieść o szukaniu i akceptowaniu siebie. Nie zaskakuje i z pozoru niewiele różni się od innych pozycji jej podobnych, a jednak skradła moje serce dzięki prawdziwym bohaterom i wielu ukrytym przesłaniom.

9# Tkanki

Miał być szokujący thriller, a wyszła rewelacyjna młodzieżówka. Naprawdę sympatyczni trójwymiarowi bohaterowie, trudne relacje międzyludzkie i bardzo ciekawa historia o konsekwencjach przeszczepu serca. Przy tej powieści przeżyłam prawdziwy rollercoaster emocji.

8# Fangirl

Swego czasu o tej pozycji było naprawdę głośno, co skutecznie mnie od Fangirl odepchnęło, a jednak po jej lekturze byłam wyjątkowo zadowolona. Przyjemna, lekka, ale niegłupia.

7# Niezbędnik obserwatorów gwiazd i Prawie jak gwiazda rocka

Nie mogłam wybrać, która pozycja z repertuaru Quicka podobała mi się bardziej – ta o byciu pozytywnym, mimo kolejnych przeszkód na naszej drodze, czy ta o radzeniu sobie z własnymi słabościami. Postanowiłam więc wyróżnić obie, ponieważ, choć znacząco się od siebie różnią, zasługują na nagrodę.

6# Co mnie zmieniło na zawsze

Trudna, ale wartościowa książka opowiadająca o dziewczynie, która przeżyła gwałt i teraz musi żyć z jego konsekwencjami. W trakcie lektury czułam się przygnieciona ogromem negatywnych emocji przeżywanych przez główną bohaterkę, a jednak to dzięki niemu książka zapadła mi w pamięć.

5# Głębia Challengera

Zawiła powieść o chorym na schizofrenie chłopaku, która za sprawą prostego słownictwa trafić może do nastolatków i poszerzyć ich wiedzę na temat chorób psychicznych.

4# Powiedz wilkom, że jestem w domu

Melancholijna i trudna historia nastoletniej June, która tęskni za swoim zmarłym wujkiem. O tym, że samotność dotyka każdego i ma wiele odcieni. O trudnych relacjach w rodzinie i uprzedzeniach, które przysłaniają prawdę. Dla fanów skomplikowanych monologów i specyficznych bohaterek.

3# Simon oraz inni homo sapiens

Przeurocza historia traktująca o nastolatku, który boi się ujawnić własnej seksualność przed kochającą rodziną i wspaniałymi przyjaciółmi. Lekka, ale zdecydowanie niepłytka powieść, której przeczytanie zajmuje zaledwie chwilkę, a która niesie ważne przesłanie w nienarzucający się sposób..

2# Oddam ci słońce

Skomplikowana, napisana przepięknym barwnym językiem, magiczna historia o bliźniętach, które próbują odnaleźć się w swoim życiu. O pierwszych miłościach, trudnej przyjaźni, sztuce, i o tym jak trudno jest odnaleźć, a później i być sobą.

1# Inne zasady lata

O niepewności, szukaniu odpowiedzi i dorastaniu chłopaka, który zmienia się w mężczyznę. Historia Arystotelesa i Dantego została tu ukazana za pomocą urwanych rozmów i sytuacji, a jednak to nie forma, lecz treść i bohaterowie kradną serce. Dla niektórych zapewne zbyt dziwna, ale dla mnie absolutnie wspaniała.

Jak to jest z Wami? Czytacie książki młodzieżowe? Jesteście w stanie  wskazać swoje ulubione?