Ariana | Blogger | X X

13.09.2018

#Muzycznie Hity lata 2018



Ostatnio zdałam sobie sprawę, jak bardzo jednostajny jest mój blog. Zasypywałam Was recenzjami książek nawet nie zastanawiając się nad tym czy nie robi się tu po prostu zbyt nudno, ale koniec z tym. Chcę, by było tu ciekawiej, dlatego raz na jakiś czas możecie się spodziewać mojej opinii o jakimś serialu bądź filmie, większej ilości różnego typu rankingów i pogadanek oraz raz na miesiąc bądź dwa takiego jak dzisiaj spisu piosenek jakie wpadły mi w ucho. Moje życie to przecież nie tylko książki to także seriale, filmy, muzyka i wiele więcej.


Dzisiaj przedstawiam Wam dziesięć piosenek, które najczęściej rozbrzmiewały w moich słuchawkach w trakcie tegorocznych wakacji. Kolejność utworów jak zwykle w pełni przypadkowa.

10#  Męskie Granie Orkiestra 2018 (Kortez, Podsiadło, Zalewski) - Początek
Wyjątkowo energetyczny utwór, w którym świetne gitarowe dźwięki stanowią tło dla pomysłowego tekstu i dobrego wokalu.

9# Dawid Podsiadło – Małomiasteczkowy
Charakterystyczny głos Podsiadło, prosty tekst i wesoła, wpadająca w ucho melodia uczyniły ten utwór jednym z największych hitów tego lata w Polsce i jednym z moich ulubieńców. Nie mogę się już doczekać nowej płyty Dawida, bo wiem, że będzie równie o ile nie lepsza (czy tak w ogóle się da?) niż dwie poprzednie.

8# Hamilton – Helpless
Hamiltonem zainteresowałam się dzięki cudownym coverom studia Accantus, a później przesłuchałam oryginał i całkowicie przepadłam. Cudowne melodie, piękne głosy, niewiarygodny rap, a to wszystko składa się w jedną historię. Trudno było wybrać jedną piosenkę, jednak w ostateczności postawiałam na Helpless bo to od niej zaczęło się moje szaleństwo na punkcie Hamiltona.

7# GAZIROVKA – Black
Tak, wiem. I sama się sobie dziwię, że tak polubiłam tę piosenkę, skoro na ogół szerokim łukiem omijam utwory, którym brakuje wartościowego tekstu, jednak usłyszałam ją pewnego dnia w radiu i później nie mogłam się od niej odpędzić. To wszystko wina tej chwytliwej melodii, która dotąd czasem dźwięczy mi w uszach.

6# Daughtry – Battleships

Właściwie cały zespół mogłabym nazwać odkryciem tego roku, jakiego dokonałam dzięki Klaudii z Instagrama, za co jeszcze raz serdecznie jej dziękuję. Uwielbiam nowy album Daughtry niemal w całości, jednak to nieco starsze Battleships rozkochało mnie w sobie do szaleństwa. Świetna melodia, która szczególnie wpadła mi w ucho dzięki chwytliwemu refrenowi i cudowny głos wokalisty sprawiały, że był taki czas, gdy tego utworu słuchałam na okrągło. ;))

5#Takegi & Ketra - L'esercito del selfie
Energetyczna piosenka, która ma w sobie tyle radości, że przy każdym przesłuchaniu poprawia mi humor. Wielką zaletą jest w tym przypadku również dźwięczny język włoski, który dodaje czegoś bardziej unikatowego całości.

4# Europe - The Final Countdown
Utwór znaleziony dzięki czytaniu pewnego fanficiton i choć nie należy do najnowszych, to wciąż może zachwycić, czego jestem najlepszym dowodem.

3# Guns N' Roses - Paradise City
I ponownie utwór nie pierwszej młodości, który zachwycił mnie świetną melodią, a rozkochał charakterystycznym refrenem.

2# Fall In Line
Dwa tak silne głosy w jednej piosence? Jestem na tak! Utwór może poszczycić się w dodatku świetnym tekstem i bardzo dobrym teledyskiem.

1# Demi Lovato – Sober
Ostatnia i zdecydowanie najmniej wakacyjna piosenka w całym zestawieniu. Kiedy pierwszy raz jej słuchałam, rozpłakałam się na całego, a po tym wszystkim, co stało się z Demi za każdym razem, gdy jej słucham mam łzy w oczach. Skromna melodia i obrzydliwie szczery tekst, w którym wokalistka przeprasza, za złamanie swojego postanowienia o trzeźwości, podsycony tu został drążącym i delikatnym głosem – wszystko to składa się na bolesną, ale absolutnie przepiękną piosenkę.


Jakie piosenki królowały w waszych słuchawkach tego lata? Koniecznie dajcie mi znać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz