Ariana | Blogger | X X

16.10.2018

5 powodów, by przeczytać „Najnudniejszą książkę świata”


Jest pełna nudnych ciekawostek!


Kto jako dziecko nie lubił zadawać pytań na każdy temat i czytać książek z ciekawostkami, niech pierwszy podniesie rękę. Nikt się nie zgłasza? Nie ma chyba nikogo takiego! Jeśli wciąż jesteście ciekawi świata i chcecie poznać trzydzieści rodzajów śniegu, przeczytać naukowe wyjaśnienie schnięcia farby, dowiedzieć się garści ciekawostek o ściekach i wiele, wiele więcej to ta książka jest dla Was!
Uwaga! Przed lekturą należy włączyć budzik, by nie przegapić umówionego spotkania.

Jest bardziej magiczna niż sam Harry Potter!

Jeśli poszukiwałeś przeciwwagi dla kawy, magicznego napoju, który pozwoli Ci zasnąć niemal od ręki, to oto znalazłeś jego papierowy odpowiednik. Już po zaledwie kilku (lub kilkunastu, jeśli możesz poszczycić się nadzwyczajną wytrzymałością) stronach będziesz odczuwał senność i w dosłownie kilka chwil zmoże Cię sen. Komu nie przyda się tak magiczna broń, pozwalająca odpocząć przed ważnym egzaminem lub trudnym dniem w pracy?

Jest wyzwaniem sama w sobie!

Kto nie lubi wyzwań? No właśnie! Przygotuj trzy kawy, wyciągnij miękkie poduszki spod pleców, ułóż się w znienawidzonej przez siebie pozycji i na pełnej głośności włącz w słuchawkach skoczną/rockową muzykę. Zrobione? Teraz możesz zabrać się do lektury, a gdy już skończysz, przekaż książkę koleżance niech ona się męczy. 
Uwaga! Przed wykonaniem zadania skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, wyzwanie grozi upadkiem książki na twarz i złamaniem nosa.

Ma obrazki!

Nieważne czy lubicie czytać teksty, czy wolicie, jednak przeglądać obrazki ta książka jest dla was. Poza powtórką z reakcji chemicznych znajdziecie tu bowiem owce to policzenia, czterolistną koniczynę do znalezienia i witające kręgi umysłów do odczytania. Dla każdego coś dobrego!

…a teraz nieco bardziej na poważnie

Sięgając po Najnudniejszą książkę świata tak jak zapewne większość z Was byłam święcie przekonana, że przeczytam zbiór różnych ciekawostek, a reszta kampanii reklamowej jest po prostu żartem. Już po przeczytaniu pierwszych rozdziałów przekonałam się jednak, jak bardzo się myliłam. Owszem jestem to zbiór anegdot, ale również eksperyment, który ma sprawdzić po jakim czasie zrobicie się senni. W moim przypadku pierwsze dwadzieścia stron sprawiło, że zaczęłam ziewać, a już po około czterdziestu miałam ochotę położyć głowę na poduszce i po prostu zasnąć. Zbyt długie zdania, zero akcji i brak emocji – to wszystko wyróżnia tę książkę na rynku i wbrew pozorom czyni ją niebywale interesującą. 
Czy i komu polecam? Jeśli tylko lubicie wyzwania i niepotrzebne nikomu ciekawostki to ta książka niewątpliwie będzie dla Was ciekawym doświadczeniem. Myślę, że świetnie sprawdzi się też jako żartobliwy prezent dla znajomego i gdy już skończę ją czytać, z pewnością pożyczę ją mojej przyjaciółce, by i ona mogła sprawdzić swoje siły ;)    

Moja ocena:
★★★★★★★★☆☆
(rewelacyjna)

Za rzucenie wyzwania bardzo dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu ;)

*grafiki wykorzystane w poście stanowią własność wydawnictwa
*zdjęcie umieszczone na początku wpisu należy do mnie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz