Tytuł polski: Doskonała
Seria: Skaza (tom #2)
Autor: Cecelia Ahern
Tłumaczenie: Joanna Dziubińska
Wydawnictwo: Akurat
Celestine żyje w społeczeństwie, które nie akceptuje błędów. Wszyscy mają być pozbawieni skaz na charakterze. Dziewczyna dostrzega, jednak że nie jest to możliwe. Ponieważ każdy popełnia błędy, lecz po prostu nie wszystkie pomyłki trafiają do wiadomości trybunału.
&&&
Przy
okazji recenzji pierwszego tomu tej dylogii wspominałam o świetnym pomyśle na
świat, jaki miała Cecelia Ahern i po przeczytaniu kontynuacji muszę przyznać,
że owa idea wciąż bardzo mi się podoba. Wizja przyszłości w tej książce wydaje
się, bowiem czymś bardzo bliskim, wydaje się niemal możliwa do spełniania za
kilkaset lat. Jednocześnie, jednak ten świat jest bardzo skomplikowany, wręcz
przepełniony ograniczeniami, które ludzi nadali sobie sami, a to jedynie
pogłębia niejaką rzeczywistość owej koncepcji.
Ironia sprawiedliwości jest taka, że uczucia, które ją poprzedzają, i te, które z niej powstają, nigdy nie są w pełni uczciwe i zrównoważone. Nawet sama sprawiedliwość nie jest idealna.
Tym co
rzuciło mi się w oczy w przypadku Doskonałej, jest trwająca w niej niemal
nieprzerwanie akcja. W tej powieści jest o wiele mniej rozwodzenia się nad
uczuciami, czy sytuacjami, tutaj przeważają realne działania, co sprawia, że
książkę wręcz się pochłania i to w zaledwie kilka godzin. W tym elemencie widzę
więc poprawę, wydaję się, że pisarce udało się wydobyć z kolejnych scen
drzemiącą w nich nutkę dynamizm, jednak jednocześnie wciąż czegoś w opisach
walki brakuje, choć nie jestem w stanie określić czego konkretnie (może wciąż nieco dynamizmu?).
W dodatku
Ahern starała się by ta część, była mniej przewidywalna niż jej poprzedniczka,
więc wiele jest w tej powieści nagłych zwrotów akcji. Próby te jednak nie udały
się całkowicie, ponieważ owe zaskakujące wydarzenia nie są szczególnie
pomysłowe, czy porywające. Wynika to chyba z tego, że wiele sytuacji ma tu
miejsce szczęśliwym przypadkiem, a poza tym zdarzenia nie wychodzą poza schemat
wielu książek młodzieżowych, pędzą one utartym przez inne powieści szlakiem, co
jest nieco irytujące. Na pochwałę zasługuje jednak fakt, że wiele zdarzeń ma
naturalny początek i dobrze napisane rozwinięcie, nawet jeśli niemal wszystko
to jest bardzo sztampowe.
Poprawiła
się trochę akcja, jednak w moim mniemaniu stracił na tym romans, który toczy
się tu zbyt szybko, a chociaż widoczne są próby wprowadzenia do niego odrobiny
dramatyzmu, to na koniec wychodzi nieco niezręcznie i bez większej głębi. Na
szczęście relacja głównej bohaterki pozostała jednak gdzieś w tle ważniejszych
wydarzeń, dzięki czemu jej niedopracowanie nie wysuwa się na pierwszy plan.
Piękno to przekleństwo, nie pozwala nam zobaczyć, kto jest prawdziwym potworem.
Poprawiła
się w tej powieści także kreacja postaci drugoplanowych. Bohaterowie ci
przestali być jedynie tłem, dzięki widocznym tu zmianom, jakie w nich zaszły
oraz lepiej zarysowanym charakterom. Wszyscy zdają się także posiadać konkretne
zadanie do spełnienia w całej powieści, co sprawia, że nie wydają się zbędni,
lecz potrzebni by cała książka mogła istnieć.
Nie mam
wątpliwości, która z postaci wyszła autorce najlepiej, a jest nią bez wątpienia
główna bohaterka, czyli Celestine. Dziewczyna ta posiada realny charakter,
potrafi myśleć i działać, a jej głowy nie zatruwają myśli o możliwym
wybawicielu, lecz o możliwościach, jakie ma ona sama. Ahern udało się więc
stworzyć postać żeńską z krwi i kości, sprytną, pełną życia oraz co najważniejsze
taką, którą wciąż można obdarzać sympatią.
Niestety
jest w tej książce jedna postać, której kreacja nie do końca się udała i jest
nią ukochany głównej bohaterki. Chłopak ten nie jest irytujący, ale przez brak
mocniejszego charakteru, wydaję się bohaterem nijakim, wtopionym gdzieś w akcję
oraz trwającym w cieniu wielu innych bardzo dobrze zarysowanych postaci.
Jeśli
mowa o samym zakończeniu tu uważam, że nie jest ani rewelacyjne, ani okropne,
lecz plasuje się gdzieś pośrodku. Z czego to wynika? Może z braku odwagi u
autorki piszącej raczej romanse niż dystopie, a może z chęci zadowolenia
wszystkich czytelników i niepozostawienia nikogo pokrzywdzonym. Tak jak
wspomniałam, wyszło połowicznie.
Jest osoba, którą wydaje Ci się, że powinieneś być, i osoba, którą naprawdę jesteś. Nie mam pewności, kim powinnam być, ale teraz wiem, kim jestem.
Doskonała
to według mnie książka lepsza od Skazy, jednak nie w stopniu znaczącym. W tej
części znalazło się zdecydowanie więcej akcji, której ciągle brakowało jednak
dynamizmu oraz odrobiny nieprzewidywalności.
Serie
napisaną przez Cecelie Ahern tworzą dwa tomy tworzące spójną historię, która
podąża przetartymi wielokrotnie szlakami. Mimo to książki te pozostają
przyjemną lekturą dzięki niezłym bohaterom oraz przyjemnym stylem pisania
Książki te warto przeczytać dla bardzo ciekawej i dobrze wykreowanej wizji
świata, jednak nastawienie się na coś niesamowitego może spowodować jedynie
irytacje.
Moja ocena:
★★★★★★★☆☆☆
(bardzo dobra)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz