Czy wspominałam że na rodzinie
dziewczyny ciąży klątwa? Pewnego dnia każdy z członków jej rodziny odnajdzie
swoją fobię, a później ta właśnie fobia, przyczyni się do jego śmierci.
Dlatego jej ojciec od kilku lat nie
wychodzi w piwnicy, matka chowa po domu wszelkie talizmany byle odstraszyć
pecha (nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby króliki i kogut mieszkające w
kuchni), a przez brata panicznie bojącego się ciemności, w jej domu zaklejone są
wszystkie wyłączniki światła, nocą zapala się tu zaś setki świec.
Esther jeszcze nie wie jaki lęk ją
zabije, dlatego tworzy listę wszystkiego co potencjalne straszne i od tego momentu
zaczyna tego unikać. Gdy w nietypowych okolicznościach
&&&
Jeśli w tym momencie czujecie, że nie
rozumiecie tej książki, to nie bójcie się, mnie ta myśl towarzyszyła przez całą
tę historię, a nie wspomniałam Wam jeszcze o jednym ważnym, choć ponownie
dziwnym wątku.
Wszystko, czego pragniesz znajduje się po drugiej stronie strachu.
Przyznaję to otwarcie: mnie ta dziwność historii początkowo odstraszyła i po jakiś dwudziestu stronach zamknęłam czytnik. Wróciłam do tej historii prawie rok później i zaczęłam od początku. Tym razem przepadłam z kretesem. Zaskoczona, zaintrygowana, nie rozumiejąc co czytam, czy to jeszcze obyczajówka, czy już fantastyka, a może to ja jestem zbyt głupia by zrozumieć co się dzieje. Zostałam jednak z tą historią na dłużej bo ta jej dziwność mnie przyciągała, intrygowała, chciałam wiedzieć co kryje się za kolejną stroną, co jeszcze przygotowała dla mnie autorka.
W pewnym momencie ta ciekawość przerodziła się zaś w coś więcej i zaczęłam przeżywać tę historię, z kolejnymi rozdziałami czując to kolejne emocje: od złości, przez radość, aż po smutek.
- A jeśli umrę? – Spojrzała mu w oczy.
- A jeśli przeżyjesz?
Tak, ta książka jest dziwna, ale w
tym wszystkim kryje się coś więcej, dzięki czemu staje się ona czymś wyjątkowym
i moim zdaniem zdecydowanie wartym poznania.
Moja ocena:
★★★★★★★☆☆
(rewelacyjna)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz